Co naprawdę daje praca z energią?

Jeśli szukasz magicznej różdżki, która natychmiast „naprawi” Twoje życie… to nie tutaj. I nie mówię tego z przekory – mówię z troski.

6/27/2025

Co naprawdę daje praca z energią?

Jeśli szukasz magicznej różdżki, która natychmiast „naprawi” Twoje życie… to nie tutaj.
I nie mówię tego z przekory – mówię z troski.

Bo często trafiają do mnie osoby, które próbowały już wielu rzeczy. Czasem z nadzieją, że jedna sesja „załatwi sprawę”. Czasem z rozczarowaniem, że coś nie zadziałało od razu. I to całkowicie zrozumiałe – kiedy boli, chcemy szybkiej ulgi. prawdziwa zmiana działa inaczej.

🔹 Czego nie daje praca z energią?

Nie daje gotowych rozwiązań, szybkich trików, „ustawienia życia” na zawołanie.
Nie omija lekcji, przez które Twoja dusza przyszła tu przejść.
Nie „naprawia” Cię – bo nie jesteś do naprawienia.
Nie wybiela przeszłości, nie kasuje emocji, nie sprawia, że już nigdy nic Cię nie zaboli.

Praca z energią – żadna, nie tylko moja – nie działa według woli ego, tylko według mądrości Twojej duszy. A ona wie, kiedy jesteś gotowa/gotów na pewne uwolnienia. I czasem właśnie to, czego najbardziej chcesz uniknąć… jest najważniejszym krokiem na Twojej ścieżce.

🔹 To nie życzeniowe myślenie – to proces powrotu do siebie

Nie chodzi o „myślenie pozytywne”, zaklinanie rzeczywistości czy „manifestowanie idealnego życia”.
Chodzi o to, żeby stanąć twarzą w twarz z tym, co w Tobie żywe – nawet jeśli niewygodne, trudne, zapomniane.

Praca z energią to zaproszenie do uczciwego spotkania ze sobą.
To rozpoznanie, gdzie Twoja dusza woła o uwagę, gdzie Twoje ciało niesie pamięć bólu, gdzie Twoje serce czeka na ukojenie.

🔹 Co więc ta praca daje – tak naprawdę?

– Przestrzeń, by usłyszeć siebie głębiej niż kiedykolwiek
– Ulgę w miejscach, gdzie od lat był ścisk, lęk, napięcie
– Świadomość, dlaczego pewne rzeczy się powtarzają – i jak możesz to zmienić
– Kontakt z intuicją, z wewnętrzną mądrością, z duszą
– Odzyskanie swojej mocy – nie poprzez kontrolę, ale poprzez zgodę na życie

Daje lekkość – ale nie „lekkostrawną iluzję”
Daje spokój – ale nie zawsze natychmiastowy
Daje wolność – przez uwolnienie tego, co Cię więziło od środka

🔹 To Twoja droga. Ja tylko idę obok.

Nie prowadzę Cię tam, gdzie „powinnaś/powinieneś” dojść. Nie mam planu na Twoje życie. Mam przestrzeń – pełną uważności, szacunku i czułości wobec tego, gdzie jesteś i czego naprawdę potrzebujesz.

A kiedy przychodzi ten moment – coś puszcza. Coś się zmienia. Niewidzialnie, subtelnie, a czasem spektakularnie.
Nie dlatego, że sesja magicznie zadziałała.
Dlatego, że Ty pozwoliłaś/pozwoliłeś sobie wrócić do siebie.